Okres letni to czas, kiedy w Polsce panują upały (od kilkunastu lat coraz intensywniejsze). Dla sporo rodaków to czas wylotów i wyjazdów na wakacje. W czasach tzw. globalnej wioski nie jest problemem wycieczka do Egiptu czy na Cypr (kłopotem mogą być tylko zagrożenia XXI wieku czyli m.in. terroryzm i konflikty w sporo częściach naszej planety). W wielu przypadkach jednak nie odstrasza to obywateli naszego kraju i podróżują zawzięcie. Nie tylko zresztą w celach rekreacyjnych, dzisiaj niezwykle atrakcyjna jest tzw. turystyka zarobkowa, która nader częstokroć przeradza się w osiedlenie w jednym z państw Unii Europejskiej. Nienajlepsza kondycja naszej gospodarki zmusiła już miliony rodaków do opuszczenia ojczyzny. W okresie letnim jednak większa część nie lubi myśleć o zmartwieniach i skupia się przede wszystkim na jak najlepszym spędzeniu swoich urlopów. Cóż jednak ma począć rzesza osób, których nie stać na stosukowo drogie dla najuboższej warstwy wyjazdy za granicę czy też nawet do polskich kurortów (a przecież ceny w sezonie rosną niepomiernie)? Tym pozostają okoliczne jeziora i rzeki, choć z tych ostatnich coraz trudniej korzystać ze względu na zanieczyszczenia. To jednak nie zmniejsza zapału spragnionych ochłody i masowo zapełniają oni zwykłe i dzikie plaże polskich zbiorników wodnych. Co poniektórzy potrafią nawet wypluskać się w miejskiej fontannie, choć jest to niedozwolone.

Kiedy jest tak gorąco, każdy potrzebuje właśnie ochłody, a nie każdy ma szansa wyruszenia na łono natury. Takim osobnikom pozostaje jednak opcja ostateczna: prysznic w domu. Trzeba jednak pamiętać, iż częste korzystanie z natrysku naraża naszą łazienkę na atak wilgoci i pleśni, ponieważ podczas kąpieli para wodna skrapla się i osadza na ścianach. Wilgoć osłabia wtedy farbę, która pęka i łuszczy się, a pleśń z chęcią zaatakuje takie miejsca na ścianach i suficie. Rozwiązaniem jest specjalna farba do łazienki, farba na grzyb, która dzięki warstwie pleśnioodpornej i uszczelnieniu podłoża zapobiegnie takim przykrym niespodziankom.